Po Babim Targu :)
19:54:00Właśnie wróciłam z "Babiego Targu" :) Było bardzo sympatycznie, wreszcie potrafię czerpać przyjemność z takich przedsięwzięć, a nie tylko się nimi przejmować. Super, że atogrzywa miała stoisko obok mnie i mogłyśmy wzajemnie się wspierać oraz, że Rafał rozdawał ulotki i meega pomagał w "naganianiu" klientów :D
Udało mi się sprzedać parę rzeczy! Głównie kołnierzyki, muszę ich trochę podorabiać, bo pojawiło się na niego też zamówienie na Pakamerze.
***
Ufffff, wreszcie mogę stwierdzić, że MAM WOLNE!!! Żadne poważne sprawy nie siedzą mi już na głowie, kalendarz świeci pustkami (jesss! :D ), więc mogę spokojnie poodpoczywać <3 Wspaniałe uczucie, pewnie nie potrwa za długo i znów zwali mi się 1000 spraw na minutę ;p Ale póki co, będę się cieszyć tą chwilą!A tu parę zdjęć z Babiego Targu :
5 komentarze
Pewnie to super uczucie sprzedawać swoje rękodzieło:) gratulacje!!!
OdpowiedzUsuńPewnie to super uczucie sprzedawać swoje rękodzieło:) gratulacje!!!
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńFajna sprawa! Tego lata same mialysmy podobne doswiadczenie i bardzo nam sie podobalo. Pozdrawiamy!!!
OdpowiedzUsuńŻółta spódnica <3
OdpowiedzUsuń