Anything could happen
16:47:00
Ufff. Powoli zaczynam ogarniać wszystkie sprawy wokół mnie. Co najważniejsze obecnie, poprawiłam już wszystkie oceny, które powinnam była poprawić i zrobiłam wielgaśny projekt, obserwatorium astonomicze i przetrudną dla mnie makietę przekrojową do tego - jutro oddanie... :O
Jeśli chodzi o modowe sprawy, to jeszcze są w toku. Jutro moje stylizacje będą wykorzystane do sesji zdjęciowej w Hot Magazine, więc muszę je ładnie podobierać :p Jedna stylizacja będzie w stylu rockowym- t shirt z nadrukiem, kołnierzyk z ćwiekami i spódniczka ze skóry (muszę jeszcze ją powykańczać :/ nienawidzę poprawiać po sobie;/ ). Druga stylizacja będzie imprezowa i wykorzystam w niej żółtą sukienkę z poprzedniej kolekcji i bransoletki. Jestem już troszkę zmęczona intensywnością moich ostatnich dni, ale wiem, że warto się jeszcze wysilić :)
Pozdrawiam Was gorąco,
Ola :)
2 komentarze
ja nie lubię wykańczania, a poprawianie - męcząca sprawa ;) POWODZENIA!
OdpowiedzUsuńta koszulka z kołnierzykiem wyglądają naprawdę świetnie...i jeszcze w środku ta piękna metka! :)
OdpowiedzUsuń