Zielono-skórzana sukienka
15:46:00Drugi post dziś ;) Nie chciałam mieszać się do poprzedniego, żeby nie było misz-maszu. Od rana pracowałam nad sukienką, którą mam zamiar założyć na dzisiejsze wyjście - pokaz filmu "Szczecin Calling" w Inkubatorze Kultury oraz otwarcie klubu Elefunk.
Kiedyś byłam wielką fanką reality show "The City" o początkującej projektantce mody i tam padło zdanie wypowiedziane przez Kelly Cutrone, że na wszystkie większe wydarzenia trzeba nosić ciuchy swojego projektu, żeby jak najmocniej się reklamować :) Staram się do tego stosować, choć nie zawsze się do tego stosuję. Ale dziś okazało się, że mam całkiem sporo resztek fajnych materiałów i jakoś natchnęło mnie do tej sukieneczki :)
Fason jest taki, jak lubię najbardziej- czyli obcisły na górze a drapowany na dole, długość odrobinę przed kolano. Góra z elastycznej bawełny a dół skóropodobny. Mam nadzieję, że podczas imprez będę się dobrze w niej czuła!
Do niej dobrałam wisior z kolekcji atogrzywy :)
Życzę Wam miłej soboty, papa!
8 komentarze
zdolniacha :)
OdpowiedzUsuńdzieki ;)
UsuńŁączenie skórki w projektach jest świetnym pomysłem na sukces, a ty go osiągałaś.
OdpowiedzUsuń***
www.zapalov.blogspot.com - blog o moim projektowaniu mody
kolorystycznie-przepiękna- no, a z tym naszyjnikiem- subtelne dopełnienie całości:)
OdpowiedzUsuńBaaaardzo mi się podoba!!! Pomysł na skórzany dół - rewelacja!
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńNo i super! Koniecznie napisz jak jest w nowym klubie! Też się chcę wybrać za jakiś czas i jestem ciekawa komentarzy!
OdpowiedzUsuńma w sobie coś drapieżnego i super kolor-dobra reklama:)
OdpowiedzUsuń