Double side maxi dress
00:53:00Miałam postawione pewne cele modowe na majówkę: torebka kopertówka i maxi double side spódniczkę, oczywiście wszystko DIY. Kopertówka niemal gotowa, a do spódniczki zabieram się i zabieram i zabrać nie mogę! Ale mam juz przynajmniej masę inspiracji-myślę jeszcze, jaki rozporek zrobić i jak długą podszewkę (nie lubię takich mega krótkich ;/ ). No nic, prześpię się z tą myślą ;) Dobranoc! :*
3 komentarze
czekam z niecierpliwością na zdjęcie torebki. Co do maxi double side, nie rzucają mnie te spódnice. Gdybym jednak miała taką założyć, byłaby ona z rozcięciem na szwie bocznym. Wydaje mi się, ze są seksowniejsze, bo odsłonią coś więcej, a nie koniecznie muszą być z tkaniny typu muślin.
OdpowiedzUsuńja również do tej pory nie byłam fanką długich spódnic, aż do momentu, gdy przymierzyłam taką i uznałam, że pomimo mojego dość niskiego wzrostu, czuję się w niej bardzo fajnie i jakby wyższa :) z double side myślę, że efekt moze być podobny ;)
UsuńA rozcięcie na szwie bocznym jest faktycznie dobrym pomysłem ;)
Maxi double side może być lekiem na upalne dni (nie znoszę prezentowania bladych nóg), więc gdy już wyczarujesz jedną, myśl proszę o drugiej - będę stać w kolejce z zamówieniem :)
OdpowiedzUsuń