Czuję miętę!
17:42:00Czuję miętę! Wszędzie ;) Kupiłam wielki kawał miętowego (lub jak kto woli seledynowego) materiału i dziś zmobilizuję się, żeby uszyć z niego sukienkę. Jeśli go wystarczy, zrobię też bluzkę połączoną z cielistym tiulem <3 Poniżej prezentuję Wam kilka inspiracji w tym cudnym kolorze i ten mój materialik. Oszalałam też na punkcie kołnieżyków typu "piotruś pan" (to są te pensjonarskie okrągłe). Moja miętowa sukienka właśnie taki będzie posiadała :)
Zaopatrzyłam się też w baardzo wiosenny kawał materiału w kwiatki-ma fakturę taką lekko dzianinową i elastyczną, więc będzie to dla mnie nowość-zawsze szyłam raczej ze sztywnych kawałków.
Dostałam też świetny prezent-książkę o szyciu i z niej dowiem się wreszcie JAK szyje się te nieszczęsne kołnierzyki ;)
Nie wiem jak Wy, ale ja osobiście wykonuję wręcz heroiczną robotę, żeby w ogóle zwlec się rano z łóżka, pogoda wcale nie sprzyja na robienie czegoś kreatywnego, ale mam zamiar zniszczyć tą złą aurę!!! :) Trzymajcie kciuki, żebym dziś nie usnęła nad maszyną ;*
INSPIRACJE:
A to moje nowe logo ;) Też w gamie moich ulubionych barw C;
4 komentarze
Miętowo...cudnie:]taki delikatny..mmm
OdpowiedzUsuńNo nareszcie coś nowego! :) Mobilizacji sobie i Tobie oczywiście rzyczę, w ten trudny, bezaurowy i deszczowy czas! :)
OdpowiedzUsuńIście miętowe cudoooo!!:) Trzymam kciuki za Twoją mobilizację, i za naszą też;)
OdpowiedzUsuńAle będzie cudnie :) Czekam na rezultaty!
OdpowiedzUsuń