Cieniowana sukienka :)
17:29:00Musiałam w końcu wykorzystać to, co się nauczyłam na warsztatach! Więc wzięłam wykroje, ciach ciach i jest suknia ;) Troszkę zmodyfikowana, bo z głęboko wyciętymi plecami z siateczką i z dość dużym dekoltem, ale wykrój jak najbardziej był podstawą. Aha! No i pasek też musiałam uszyć. Muszę przyznać, że jest to dość wdzięczna sukienka, bo jest z jakiegoś magicznego materiału, który w ogóle się nie "siepie" i nie trzeba jej obrębiać! :O Dodatkowo jest tak miękka i delikatna, że czuję się w niej niezwykle komfortowo :) Bo ta sukienka z warsztatów jest dość sztywna i gorąca, więc tak średnio nadaje się na co dzień czy szalone imprezy ;) Koniec gadania, poniżej możecie obejrzeć zdjęcia, na razie tylko takie 'na szybko', ale mam nadzieję, że wkrótce pojawi się jakaś fajna sesja :) Pozdrawiam! :*
7 komentarze
Z przyjemnością obejrzę ją na modelce :) Gratuluję kolejnego projektu :)
OdpowiedzUsuńna modelce, a raczej na mnie ( :D ) prezentuje się dużo fajniej :) mam nadzieje szybciutko uzupełnię bloga o nowe zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńSukienka przepiękna, kolory obłędne, sama z przyjemnością bym w taką wskoczyła :) Tworzysz naprawdę ciekawe rzeczy (np. sukienka "chińska") ale musisz popracować nad wykończeniem. Chodzi o rękawy i dekolt - zamiast podwijać (przez co powstają nieestetyczne marszczenia i zawijasy) używaj lamówek lub obłożeń. Efekt będzie rewelacyjny! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPS. Mam nadzieję, że nie odbierzesz tego jako moje "mądrzenie się".
pracuję nad tym :) Na warsztatach troszkę tej wiedzy o wykończeniach "łyknęłam", ale żeby to utrwalić potrzebuję jeszcze więcej czasu, tym bardziej, że muszę dochodzić do tego sama ;D Oczywiście nie odbieram tego jako Twoje mądrzenie się ;) Zapraszam do dalszego obserwowania bloga!
OdpowiedzUsuńJakąś godzinę temu trafiłam na Twojego bloga i nie mogę się przestać zachwycać. Jesteś bardzo utalentowana! Po wakacjach zamierzam zamówić coś u Ciebie, jeśli jest taka możliwość!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Daria.
Na moim blogu pokazałam jak wykończyć dekolt lamówka kupioną w sklepie ale i taką własnej roboty. Tak samo można "potraktować" rękawy :)
OdpowiedzUsuńsukienka wygląda przecudnie! tylko szkoda, że niezwykle seksowny dekolt pleców zaszyłaś siateczką
OdpowiedzUsuń