Dawno nic nie pisałam! Ale mam dobre wytłumaczenie ;) Ostatni miesiąc to był szał! Z jednej strony zaręczyny i przygotowania do październikowego ślubu, a z drugiej obrona mojej pracy magisterskiej. Tak, już jestem po i można się do mnie zwracać per "pani magister" :D To wspaniałe uczucie skończyć z piątką na dyplomie studia, które kosztowały mnie 6 lat życia i tyyle pracy, nerwów,...
- 11:27:00
- 5 Comments