Tydzień temu miałam mój wielki dzień - Wieczór Panieński :D Urządziła mi go moja świadkowa i siostra zarazem czyli atogrzywa. Tematem przewodnim był serial "Sex and the city". Było świetnie!
Może zacznę po kolei. Postanowiłam, że wieczór panieński będzie dobrym momentem na to, by zrobić sobie próbny makijaż i fryzurę ślubną. Wypróbowałam dość klasycznego "ślubnego" koka i smokey eyes. Jak widzicie na poniższych zdjęciach są bardzo ładnie wykonane, aczkolwiek uważam, że średnio będą pasować do mojej ślubnej stylizacji, więc zdecydowałam, że na ślubie będę wyglądać jednak inaczej. Będzie naturalny i dziewczęcy makijaż a do tego luźny kok z warkoczyka ;) Ale warto było spróbować ;)
Jeśli chodzi o stylizację, miałam na sobie spódnicę, którą sama uszyłam, bardzo glamour i caaałą w błysku ;D Do tego gorsecik, torebeczkę- puzderko (prezent od narzeczonego z okazji panieńskiego :D ) i fuksjowe szpilki. Na razie takie kiepskie zdjęcie:
Fajnie się w tym stroju czułam, tak trochę inaczej i odświętnie :) Szczególnie, że potem dostałam od dziewczyn jeszcze różowe boa i koronę, no było mnie raczej widać :p
Wystrój mieszkania mojej siostry, w którym był zorganizowany panieński, przerósł moje wszelkie oczekiwania, z resztą zobaczcie...
Dziewczyny czekały na mnie w tym pięknym wnętrzu, wszystkie z drinkiem Cosmopolitan w rękach i wystylizowane na bohaterki Sex and the city :D Było świetnie!! Każda przygotowała dla mnie mini prezencik "na nową drogę życia" <3
Może zacznę po kolei. Postanowiłam, że wieczór panieński będzie dobrym momentem na to, by zrobić sobie próbny makijaż i fryzurę ślubną. Wypróbowałam dość klasycznego "ślubnego" koka i smokey eyes. Jak widzicie na poniższych zdjęciach są bardzo ładnie wykonane, aczkolwiek uważam, że średnio będą pasować do mojej ślubnej stylizacji, więc zdecydowałam, że na ślubie będę wyglądać jednak inaczej. Będzie naturalny i dziewczęcy makijaż a do tego luźny kok z warkoczyka ;) Ale warto było spróbować ;)
Jeśli chodzi o stylizację, miałam na sobie spódnicę, którą sama uszyłam, bardzo glamour i caaałą w błysku ;D Do tego gorsecik, torebeczkę- puzderko (prezent od narzeczonego z okazji panieńskiego :D ) i fuksjowe szpilki. Na razie takie kiepskie zdjęcie:
Fajnie się w tym stroju czułam, tak trochę inaczej i odświętnie :) Szczególnie, że potem dostałam od dziewczyn jeszcze różowe boa i koronę, no było mnie raczej widać :p
Wystrój mieszkania mojej siostry, w którym był zorganizowany panieński, przerósł moje wszelkie oczekiwania, z resztą zobaczcie...
Dziewczyny czekały na mnie w tym pięknym wnętrzu, wszystkie z drinkiem Cosmopolitan w rękach i wystylizowane na bohaterki Sex and the city :D Było świetnie!! Każda przygotowała dla mnie mini prezencik "na nową drogę życia" <3
atogrzywa <3
Następnie pojechałyśmy wieeelką luksusową limuzyną na przejażdżkę po mieście, lądując później w wynajętej loży w klubie, a potem w następnym :D. Były tańce, śmiechy, wszystko było! To był przefantastyczny dzień, którego nigdy w życiu nie zapomnę!! :)
- 18:48:00
- 4 Comments