So much work!

14:12:00

Znów jestem bardzo zapracowana. Staram się nie zwariować od ilości pracy i stresu ;) Dodatkowo na głowę zrzuciłam sobie codzienną rutynę z ćwiczeniami Ewy Chodakowskiej (klik! i ćwicz!), wszystko mnie boli od jej "Skalpela" :D No ale cóż, siedząc cały dzień przy magisterce, przydaje się ta niecała godzinka intensywnego ruchu :) Polecam Wam bardzo te ćwiczenia! (mimo wszystko:p )

Poza tym, umilam sobie czas testowaniem na sobie kosmetyków i innych cudeniek, które dostałam na spotkaniu blogerek (u Strasznej Szafy znajdziecie relację z tego spotkania). Jak zdążyliście zauważyć, prezentuję Wam ostatnio różne kosmetyki (i nie tylko), to właśnie efekt tych testów. Mogę Was zapewnić, że są to szczere opinie, nie polecałabym Wam tego, co by mi nie odpowiadało. Możecie mi zaufać ;D
Mam dla Was dziś również filmik, nakręcony i zmontowany przez niezastąpionego Rafała Nowosada. Prezentuje on moją kolekcję, jestem z niego bardzo dumna i cieszę się bardzo, że został tak fajnie zrobiony! Wielkie oklaski za pierwszą taką produkcję Rafała, oby tak dalej! :)

Again, I'm very busy. I try not to go crazy because of the amount of work and stress;). In addition, each day I practice exercises Eve Chodakowska (click! and practice!). Everything hurts from her "Skalpel": D But, well, this is useful  :) I recommend these exercises you very much! (after all: p)
Besides, I add variety to my life by testing cosmetics that I got at a meeting of bloggers (in Straszna Szafa blog you will find this meeting). I present to you recently various cosmetics (and not only), it is the result of these tests. I can assure you that these are honest opinions. I would not recommend you what does not suit me. You can trust me: D
I have for you today the video, filmed and edited by irreplaceable Raphael Nowosad. It presents my collection, I'm very proud of it and very happy that it was done so cool! Big applause for the first such production Raphael, I wish him luck! :)


I jeszcze, żeby trochę urozmaicić ten wpis, który i tak jest już misz-maszem, mój sweter upolowany na przecenie w New Yorkerze, love it!
And yet, a little something to this post that already is mish-mash, my sweater hunted for sales in the New Yorker, love it!


Przejdę może teraz do wyników testowania ;)
Dziś chcę Wam polecić (i to bardzo!) produkty FLOSLEK. Są rewelacyjne i w rozsądnej cenie. Na początek zdjęcie:

I will now turn to the results of testing;)
Today I want to recommend to you (very much!) FLOSLEK products. They are great and at a reasonable price. At the beginning the photo:



Na pierwsze wyróżnienie zasługuje tropikalny żel pod prysznic. Jestem zaskoczona, jak fajny jest jego zapach! Nie pachnie jak tanie żele, absolutnie jest niepospolity i świetnie działa na skórę.
The first award deserves tropical shower gel. I'm surprised how cool is the smell! It does not smell like cheap gels, is absolutely exceptional and works well for your skin.


Kolejna rzecz- balsam do ust. Czemu mi się tak podoba? Głównie przez opakowanie! Uwielbiam takie mini puszeczki. Poza tym, bardzo dobrze się go używa. Jest w sam raz do delikatnej pielęgnacji, jest raczej prawie niewidoczny na ustach i przyjemnie je zmiękcza.
Another thing-the lip balm. Why do I like it? Mainly by the packaging! I love the mini can. Besides, it is very well to use. It is the right one for gentle care, rather almost invisible on the lips and softens them nicely.


Masło do ciała. Kolejny raz - bardzo ładne opakowanie! Najlepiej według mnie nadaje się do skóry ramion. Bardzo dobrze nawilża i PIĘKNIE PACHNIE!
Body Butter. Once again - a very nice package! Best suited in my skin on arms. Very well moisturizes and smells!



Dostałam również bardzo fajny produkt do mycia twarzy. Jest w sam raz dla osób młodych, z cerą wymagającą specjalnej pielęgnacji. Ja mam baardzo wrażliwą skórę, a ta pianka mnie nie podrażniła ani nie uczuliła, więc również polecam. Fajnie, że jest właśnie w formie pianki, lubię takie rzeczy :)
I was also given a very nice product for washing your face. It is the right one for young people, whom skin requires special care. I have very sensitive skin, and foam doesn't irritated me or alerted, so it's great. It's nice that it's in the form of foam, like the kind of thing :)


I ostatnia rzecz godna polecenia - żel do nawilżania ciała. Podczas testowania, zostawiłam sobie go na koniec, bo szczerze mówiąc myślałam, że to nic specjalnego ;) Myliłam się :D Jest to jedyna nawilżająca rzecz, która nie szczypie mnie, gdy mam podrażnioną skórę! Świetna sprawa! I szybko się wchłania, więc można go stosować np. rano w pośpiechu ;)
And the last thing worth recommending - moisturizing body gel. During testing, I left it on end, because frankly I thought it was nothing special;) I was wrong: D This is the only moisturizing thing that doesn't stings me when I have irritated skin! Great deal! And quickly absorbed, so it can be used, for example in the morning in a hurry;)



To wszystko, moi drodzy :) Życzę Wam miłego dnia i wracam do projektu, pa!
That's all, folks :) I wish you a nice day and I come back to the project, bye!




You Might Also Like

4 komentarze

  1. ach, wszyscy szaleją z tą Chodakowską! :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. prawda, jest szał na nią! ;) Sprawdzę na własnej skórze, czy warto szaleć :D na razie jest dobrze :)

      Usuń
    2. ja probowalam raz ale huhu zle sie to dla mnie skonczyło padłam na ryjowinę :D ale od marca znowu biore sie za siebie! :)

      Usuń
    3. hehe ja czasem aż wyję z bólu :D no ale cóż, motywacja silniejsza od bólu :D

      Usuń